Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Czwarty dublet Brawn GP
f1-site data 13.09.2009, o 13:48 (UTC) | | Strategia zespołu Brawn GP znów okazała się strzałem w dziesiątkę. Mimo 5 i 6 pozycji na starcie, dzięki jedno postojowej strategii Rubens Barichello wygrał wyścig, a Jenson Button dojechał tuż za nim.
Na ostatnim okrążeniu wyścigu pewne trzecie miejsce stracił Lewis Hamilton, który rozbił bolid na wyjściu z zakrętu. Najbardziej skorzystał na tym Kimi Raikkonen, który znalazł się na najniższym stopniu podium. Tuż za nim dojechał Adrian Sutil, który cały czas utrzymywał się za Finem.
Dla Roberta Kubicy wyścig zakończył się wcześnie. Mimo dobrego startu i awansu na 9. miejsce, Polak był zmuszony do wymiany przedniego spoilera po kontakcie z Markiem Webberem na jednym z pierwszych zakrętów. Nick Heidfeld jechał po pewny punkt za ósme miejsce, jednak wypadek Hamiltona pozwolił mu ostatecznie zdobyć 2 punkty.
| | |
|
Hamilton mistrzem, Kubica czwarty.
f1-site data 04.11.2008, o 14:04 (UTC) | | Ten finał Formuły 1 z pewnością przejdzie do historii jako jeden z najbardziej ekscytujących. Walka o mistrzowski tytuł rozegrała się dosłownie na ostatnich metrach. Z pewnością nie każdy będzie cieszyć się z wyniku walki, trzeba jednak przyznać, że walka Felipe Massy i Lewisa Hamiltona była wspaniała. Brazylijczyk od początku weekendu nie dawała za wygraną i mimo straty aż 7 punktów do lidera wygrał najpierw kwalifikacje, a następnie w wyścigu prowadził od startu do mety. To jednak nie wystarczyło. Brytyjczyk wygrał tytuł mistrza zaledwie jednym punktem.
src="http://pagead2.googlesyndication.com/pagead/show_ads.js">

Robert Kubica od początku weekendu musiał dawać sobie radę z problemami. W kwalifikacjach zajął odległe 13 miejsce. Nie wróżyło to dobrze na wyścig, a na dodatek Polak po okrążeniu instalacyjnym zjechał do swoich mechaników na zmianę opon. Zespół BMW miał ponoć "złe informacje o pogodzie"...

Ostatecznie po trudnym wyścigu kierowcy BMW Sauber - Nick Heidfeld i Robert Kubica ukończyli wyścig odpowiednio na 10 i 11 pozycji, kończąc tym samym szczęśliwą passę trwającą od 34 wyścigów w których team BMW zawsze zdobywał punkty. Polski kierowca spadł w klasyfikacji końcowej na czwarte miejsce zepchnięty przez Kimiego Raikkonena, a Nick Heidfeld na szóste. Dogonił go najlepszy kierowca ostatnich 4 GP - Fernando Alonso, który zdobył 32 na 40 możliwych punktów w GP Singapuru, Japonii, Chin i Brazylii.
Klasyfikację konstruktorów zwyciężyło Ferrari (172 punkty), zdobywając ten tytuł po raz 16. Drugi jest McLaren - 151 punktów, BMW Sauber - 135 punktów. Przyszły sezon rozpoczyna się jak zwykle GP Australii 26 - 29 Marca. Team BMW Sauber zapowiedział już prezentację przyszłego bolidu – odbędzie się ona 20 stycznia.

Pod wieloma względami sezon 2008 był dla fanów Roberta Kubicy wyjątkowy. Ogromnym sukcesem było pierwsze pole position Roberta w Bahrajnie, które było również pierwszym dla teamu. Po zwycięstwie w GP Kanady objął prowadzenie w klasyfikacji kierowców. Niestety cele BMW były na ten sezon inne. Bardzo wcześnie rozpoczęły się prace nad przyszłorocznym bolidem, co spowodowało spadek konkurencyjności tegorocznego bolidu i jednocześnie wyeliminowało Roberta z walki o czołowe lokaty. Pozostaje nadzieja, że czas poświęcony na przygotowania F1.09 nie pójdzie na marne.

| | |
|
Felipe Massa zdobywa pole position przed własną widownią!
f1-site data 01.11.2008, o 17:58 (UTC) | | Felipe Massa zdobył dziś 15 w karierze pole position. Drugie miejsce startowe wywalczył Jarno Trulli z Toyoty, który w Q3 popisał się wspaniałym czasem jednego okrążenia. Z drugiego rzędu ruszą do wyścigu Kimi Raikkonen oraz Lewis Hamilton.

Robert Kubica zajął niestety dopiero 13 pole startowe, co z pewnością nie pomoże w walce ze startującym z P3 Finem Kimim Raikkonenem - jego rywalem w walce o 3 miejsce w klasyfikacji kierowców. Miejmy jednak nadzieję, że odpowiednia strategia zespołu BMW Sauber pozwoli Polakowi na zajęcie dobrego, punktowanego miejsca.
 | | |
|
Wielki finał F1 na torze Autodromo Jose Carlos Pace!
f1-site data 28.10.2008, o 20:07 (UTC) | |

Statua Chrystusa, Rio de Janeiro
Już wkrótce ostatnia runda sezonu 2008. Nadchodzący sezon 2009 będzie bez wątpienia pod wieloma względami innowacyjny (właściwie można nazwać go powrotem do przeszłości). Pierwszy raz od 1997 roku kierowcy będą ścigać się na oponach typu "slick" - bez rowków.
Skupmy się jednak na trwającym sezonie. W ostatnim wyścigu o tytuł mistrza świata wśród kierowców walczyć będą już tylko dwaj kierowcy - Lewis Hamilton i Felipe Massa. Brytyjczyk ma jednak 7 punktów przewagi.

Lewis Hamilton, aby wygrać musi/ może:
- Ukończyć wyścig na piątym miejscu lub wyżej
- Ukończyć wyścig na szóstym miejscu, podczas gdy Massa kończy na drugim lub niższym miejscu
- Ukończyć wyścig na siódmym miejscu, podczas gdy Massa kończy na drugim lub niższym miejscu
- Ukończyć wyścig na ósmym miejscu, podczas gdy Massa kończy na trzecim lub niższym miejscu
- Nie zdobyć punktów, podczas gdy Massa kończy na drugim lub niższym miejscu
Felipe Massa, aby wygrać musi:
- Wygrać, podczas gdy Hamilton kończy na szóstym lub niższym miejscu
- Ukończyć wyścig na drugim miejscu, podczas gdy Hamiltom kończy na ósmym lub niższym miejscu

Oznacza to, że Brazylijczyk musi liczyć nie tylko na siebie i swój bolid, ale także na niepowodzenie rywala. Jednocześnie kierowca Ferrari zapewnił, że nie ma zamiaru walczyć nie-fair.
Kolejny interesujący pojedynek rozegra się o trzecie miejsce klasyfikacji kierowców, gdzie Robert Kubica ma 6 punktów przewagi nad Finem Kimim Raikkonenem. | | |
|
Hamilton umacnia się na pozycji lidera.
f1-site data 23.10.2008, o 12:56 (UTC) | | Lewis Hamilton zdobywając w GP Chin 10 punktów umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji Mistrzost Świata. Do GP Brazylii wysartuje z siedmioma punktami przewagi nad Felipe Massą.

Kiepska pozycja startowa i nietrafione ustawienia bolidu nie pozwoliły Robertowi Kubicy utrzymać szansy na mistrzowski tytuł. Polak zajął jednak dobre, 6. miejsce. Wyścig nie obfitował w incydenty. Wyjątkiem był "manewr" wyprzedzania Kimiego Raikkonena przez Felipe Massę. Fin ustąpił miejsca Brazylijczykowi, aby jego szanse na tytuł mistrzowski były nieco większe.

Kierowcy McLarena - Lewisowi Hamiltonowi wystarczy zdobycie 4 punktów, czyli zajęcie 5. miejsca w GP Brazylii, aby mógł jako najmłodszy kierowca w historii F1 zdobyć tytuł mistrza świata. | | |
|
Fernando Alonso drugi raz z rzędu wygrywa!
f1-site data 12.10.2008, o 12:42 (UTC) | | Lewis Hamilton mimo zdobytego wczoraj Pole Position nie zdołał wygrać wyścigu, a nawet zdobyć w nim punktów!

Największy dramat rozegrał się na pierwszym zakręcie, gdzie Hamilton spóźnił dohamowanie i zablokował m.in. Kimiego Raikkonena, czy Heikkiego Kovalainena. Na całym zamieszaniu najbardziej skorzystał Robert Kubica, który po "przepychance" wyjechał na czele stawki. Tuż za nim jechał Alonso i Kovalainen, który po kilku okrążeniach musiał się wycofać z powodu awarii silnika. Niestety BMW Polaka nie pozwoliło na odjechanie rywalom, jego przewaga nad Fernando Alonso przed zjazdem do boksów wynosiła ~2s. Hiszpan wyjechał bolidem lżejszym o paliwo potrzebne do przejechania 5. okrążeń. Pozwoliło mu to oddalić się na bezpieczną odległość od kierowcy BMW Sauber i zapewniło Renault drugie z rzędu zwycięstwo.
Po swoim drugim pit stopie Robert musiał bronić się przed atakującym Ferrari Kimiego Raikkonena. Pomimo początkowych problemów z oponami Polak odparł ataki Fina. Do walczącej o 2. pozycję duetu niespodziewanie dołączył się Nelsinho Piquet. Próbował nawet zaatakować ferrari, ale ostatecznie skończyło się na dobre, czwartej pozycji. Kolega Roberta z zespołu nie miał tyle szczęścia. Po problemach w kwalifikacjach i starcie z 16. miejsca zdołał przeskoczyć na 10., ale rzecz jasna punktów nie zdobył.

Drugie miejsce Roberta, dopiero dwunaste Lewisa Hamiltona i zaledwie 2. punkty zdobyte przez Felipe Masse pozwoliły Polakowi nadal myśleć o tytule mistrzowskim. Na dwa wyścigi przed końcem sezonu Robert traci do lidera 12 punktów, a do wicelidera 7. teoretycznie mistrzostwo jest możliwe, ale biorąc pod uwagę słabszą formę BMW w końcówce sezonu trzeba liczyć tylko na błędy rywali. W klasyfikacji konstruktorów Ferrari znów lideruje z przewagą 7. punktów nad McLarenem. Taką samą stratę do wicelidera ma BMW Sauber, sytuacja w tej klasyfikacji również jest więc otwarta. Już za tydzień kolejne emocje, tym razem na torze w Szanghaju.
| | |
|
|
|
|
|
|
|
|
12440 odwiedzający (26762 wejścia) |
|
|
|
|
|
|
|